Koniec WIBOR-u jest już przesądzony od kilku miesięcy, ale dopiero niedawno eksperci wybrali jego następcę. Jest to WIRD, czyli Warszawski Indeks Rynku Depozytowego. Zmiana stopy bazowej oprocentowania kredytów nastąpi już 1 stycznia 2023 roku. Na początku jednak będzie dotyczyła tylko nowo udzielonych kredytów, a zmiana stawki bazowej tych już zaciągniętych będzie możliwa za około dwa lata. Czy kredytobiorcy odczują ulgę, bo raty ich zobowiązań zaczną spadać?
Winowajcą wzrostu rat kredytów o oprocentowaniu zmiennym jest WIBOR, który wraz z marżą składa się na to, ile odsetek będziemy płacić. WIBOR jest oczywiście zależny od poziomu stóp procentowych, ale gdy pojawiły się zastrzeżenia, że ten wskaźnik nie odzwierciedla odpowiednio rynkowej rzeczywistości, zapadła decyzja o jego zmianie.
Przez kilka miesięcy eksperci w trybie konsultacji społecznych mieli ustalić, co zastąpi WIBOR. W grę wchodziły trzy wskaźniki: WIRD, WIRF (Warszawski Indeks Rynku Finansowego) i WRR (Warsaw Repo Rate). Gdyby nie zapadła żadna decyzja, WIBOR zastąpiłaby POLONIA.
Tak się jednak nie stało i Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej podjął decyzję i wybrał WIRD.
WIRD to Warszawski Indeks Rynku Depozytowego. To indeks transakcyjny, który jest opracowywany na podstawie transakcji depozytowych. Bazuje on na rzeczywistych operacjach zawieranych przez podmioty przekazujące dane z instytucjami finansowymi oraz dużymi przedsiębiorstwami.
WIRD jest ogłaszany przez GPW Benchmark (ten sam podmiot, który przedstawia wartości WIBOR-u) w każdy dzień roboczy o godzinie 13:00.
Podstawą różnicą pomiędzy stawkami WIRD a WIBOR jest to, że WIRD jest podawany codziennie, a do kalkulacji stosuje się model ON (overnight), czyli podmioty rzeczywiście pożyczają pieniądze na jeden dzień. Z kolei WIBOR jest w dużej mierze deklaratywny i uwzględnia to, co będzie się działo w przyszłości.
W przypadku WIBOR-u brane są pod uwagę tylko transakcje pomiędzy bankami. Przy stawce WIRD również te z dużymi przedsiębiorstwami, więc realia rynku są lepiej odzwierciedlone.
Na początek warto zaznaczyć, że od 1 stycznia 2023 roku WIRD nie zastąpi WIBOR-u w każdym przypadku. Prawdopodobnie od tej daty nowy wskaźnik będzie obowiązywał tylko dla nowo zawieranych umów kredytowych. Dopiero za około dwa lata w zmiany zostaną wprowadzone w trwających już umowach. Trzeba jednak pamiętać, że zostanie zastosowany tak zwany „spread korygujący”. To obowiązek wynikający z prawa Unii Europejskiej, który ma na celu sprawić, aby warunki kredytu za bardzo się nie zmieniły. O wysokości spreadu zadecyduje minister finansów.
WIRD jest aktualnie niższy niż WIBOR 3M, ale biorąc pod uwagę różnicę w sposobie ich wyliczania, to dystans pomiędzy nimi będzie się zmniejszał. Gdyby tylko pojawiły się na rynku przesłanki o obniżaniu stóp procentowych, to WIBOR by je uwzględnił. WIRD z kolei wolniej reaguje na podwyżki, ale także na obniżki stóp. Dodając do tego spread korygujący, oszczędności dla kredytobiorców będą tylko ledwie odczuwalne.