Ceny mieszkań w marcu 2024 roku

• lpudeb

Ceny mieszkań w ogłoszeniach nadal rosną. Mimo że nie ma już kredytu z dopłatami, prace nad nowym programem dopiero trwają i wyraźnie zmniejszyło się zainteresowanie zakupem mieszkania, to oczekiwania sprzedających nadal są wyższe z miesiąca na miesiąc.

Według najnowszego raportu Expandera i Rentier.io nastroje na rynku nieruchomości nadal są pozytywne, jednak popyt zdecydowanie się zmniejszył, po zakończeniu programu Bezpieczny Kredyt 2%. Według danych BIK w lutym 2024 roku do banków trafiło około 26 tys. wniosków o kredyt hipoteczny. To wynik zdecydowanie gorszy niż w IV kwartale ubiegłego roku.

Wtedy do banków wpływało średnio około 42 tys. wniosków miesięcznie głównie za sprawą beneficjentów rządowego programu. W obawie przed wyczerpaniem budżetu przewidzianego na dopłaty wiele osób przyśpieszyło decyzję o zakupie mieszkania.

Kupujący teraz czekają na informacje dotyczące nowego rządowego programu wsparcia w zakupie mieszkania. Osoby, które będą mogły skorzystać z dopłat, na pewno wstrzymają się z decyzją o zakupie do startu programu. Opublikowany już został projekt ustawy i nowy program ma szansę wystartować zaraz na początku drugiej połowy roku.

Do tego czasu rynek nie powinien się gwałtownie zmieniać. Raczej nie grożą drastyczne podwyżki cen przed startem programu i zaraz na początku przyjmowania wniosków. Jak to miało miejsce w zeszłym roku. Tym razem wprowadzone mają zostać kwartale limity wniosków, a program ma być dostępny do końca 2027 roku, co powinno rozłożyć popyt w czasie.

Ceny w ogłoszeniach wyższe niż na początku roku

Zdecydowanie niższy popyt niż pod koniec zeszłego roku nie skłania jednak sprzedających do obniżania cen. Podwyżki wyhamowały, jednak ceny w ogłoszeniach są wyższe z miesiąca na miesiąc.

Z danych opracowanych przez Expandera i Rentier.io wynika, że ceny ofertowe w lutym bieżącego roku były wyższe niż w styczniu w 13 z 17 analizowany przez autorów raportu lokalizacjach. Najwyższy wzrost w ujęciu miesiąc do miesiąca został odnotowany w Katowicach. W lutym ceny były wyższe o 7,7 proc. niż w styczniu. W Sosnowcu ceny wzrosły o 5,8 proc., a w Rzeszowie o 4,7 proc.

Duże zmiany rok do roku

W ujęciu rocznym liderem podwyżek jest Kraków. W ciągu 12 miesięcy średnia cena ofertowa wzrosła z 11,3 tys. zł za metr kwadratowy do ponad 15,6 tys. zł za metr kwadratowy. Oznacza to podwyżkę w przeciętnej wysokości aż o 38 proc., przy czym w niektórych dzielnicach różnice są jeszcze większe.

W ciągu roku ceny w Katowicach wzrosły o 29 proc., a na najniższym stopniu podium znajduje się stolica, gdzie różnica wyniosła 28 proc. Wzrosty na poziomie wyższym niż 20 proc. w 12 miesięcy miały też miejsce w Łodzi (+22 proc. rok do roku) i we Wrocławiu (+21 proc.).

W ciągu roku ceny najmniej wzrosły w Częstochowie i Radomiu (+10 proc.) oraz w Sosnowcu (+8 proc.).

Niewielkie spadki w niektórych lokalizacjach

W lutym w porównaniu do stycznia bieżącego roku cena ofertowa nie zmieniła się w Poznaniu. Niewielkie spadki zostały odnotowane w Gdyni (-0,3 proc. miesiąc do miesiąca) i w Szczecinie (-0,6 proc. miesiąc do miesiąca). 4 proc. spadek cen miał miejsce w Radomiu i Białymstoku.